Od czasu wynalezienia i opatentowania żarówki przez Thomasa Alva Edisona w 1879 roku wiele zmieniło się w kwestii zarówno materiałów, z których się je wykonuje jak i samych odkryć dotyczących sztucznego światła. Z czasem okazało się nawet, że popularność tego wynalazku, połączona z jego zapotrzebowaniem na energię elektryczną zaczęła mocno godzić w interesy ekologiczne naszej planety.
Nieodnawialne źródła energii wciąż są uszczuplane, a elektrownie potrzebują w dużej mierze właśnie ich do zasilania naszych domów i miejsc pracy. Należało więc radykalnie zmniejszyć obciążenie sieci elektrycznej, co też Unia Europejska zapoczątkowała poprzez zakaz sprzedaży żarówek o mocy 100W, 75W, 60W i 25W w następujących po sobie latach, począwszy od 2010 roku. Do powszechnego użytku zaczęły wchodzić natomiast modele energooszczędne oraz LED, co prowadzi nas w stronę postępu, który w tej branży zaczyna być coraz bardziej dynamiczny. By to udowodnić warto przyjrzeć się kilku nietypowym żarówkom… tylko czy to wciąż są jeszcze żarówki?
Żarówki dekoracyjne
Współczesna technologia pozwala producentom żarówek na zastosowanie bardzo wielu różnych rozwiązań, w tym także na dowolną kreację estetyczną swoich produktów. Wystarczy wpisać zatem w wyszukiwarce „żarówki dekoracyjne” lub „żarówki retro” aby przekonać się, że trend stylizacji tego wynalazku postępuje ciągle naprzód.
Grupą docelową, dla której tworzy się w ten sposób projektowane żarówki, mogą być zarówno profesjonalni architekci wnętrz, jak i osoby, które dzięki nietypowemu kształtowi klosza oraz fantazyjnemu żarnikowi mają zamiar stworzyć odpowiednio atrakcyjny i przytulny klimat w swoim domu. Ba, można właściwie zrezygnować przy nich z klosza lampy i zawieszając jedynie wystylizowany przewód i pasującą kolorystycznie oprawkę stworzyć oświetlenie, które dopasuje się zarówno do klasycznych, jak i nowoczesnych i minimalistycznych wnętrz.
Barwa światła też jest istotna
Pójdźmy o krok dalej i przenieśmy się na grunt badań na temat światła jako zjawiska i jego wpływu na człowieka. Podstawową kwestią, z której każdy powinien zdawać sobie sprawę w tym przypadku, jest to, że każde oświetlenie generuje tzw. widmo (mówiąc w skrócie, barwa którą widzimy, po przepuszczeniu jej przez pryzmat, składa się z wielu różnych kolorów).
Od ułożenia odcieni, ich przejść i odległości pomiędzy poszczególnymi kolorami zależy między innymi to, czy nasz wzrok nie zostanie uszkodzony przez dane źródło światła oraz jak szybko będziemy odczuwać zmęczenie. A gdyby tak żarówka pozwalała na dowolną zmianę koloru światła? Mogli byśmy na życzenie ustawić ciepły blask w chwilach relaksy by następnie przełączyć funkcje żarówki na zimniejsze warianty, które dzięki dużej zawartości barwy niebieskiej stymulują nasz organizm do pracy. Kontrola ta musi być jednak łatwa i wygodna, więc… dlaczego by nie dokonywać jej przy pomocy smartfona lub tabletu? Brzmi, jak wizja przyszłości, prawda?Tylko, że to jest już możliwe!
Nie tylko światło!
Podstawową funkcją żarówki jest oświetlenie pomieszczenia, miejsca pracy, czy jak w przypadku lamp kierunkowych akcentowanie konkretnej strefy w naszym domu. Niektórym producentom najwyraźniej nie wystarczy zabawa kolorem i projektowanie odpowiedniego widma światła, gdyż obecnie na rynku można spotkać ten wynalazek z… wbudowanym głośnikiem. Zasada działania jest tu bardzo prosta. Podczas gdy światło jest włączone możemy połączyć każde urządzenie odtwarzające muzykę i przesłać ją do żarówki przez Bluetooth. Efekt jest zatem taki, że nasza lampka gra – posiada możliwość sterowania głośnością, a w niektórych przypadkach także zmiany koloru spośród podstawowych barw LED.
Za cenne wskazówki dziękujemy portalowi LenaLighting.pl .
