Dominuje w nim czerń, która ma być tłem dla barwnego życia rodziny.
Dominik Respondek, architekt i designer – właściciel pracowni projektowej Otwarte Studio Sztuka z Częstochowy, przy pomocy ciemnych odcieni drewna i surowych materiałów, jakimi jest cegła, czarna ceramika i beton, stworzył przytulną enklawę dla siebie i swoich najbliższych. Miejsce, w którym wszyscy czują się bezpiecznie i komfortowo. To bardzo nowoczesne, wyposażone w niezbędne urządzenia i starannie dopracowane w każdym detalu miejsce zostało zainspirowane powrotem człowieka do jego pierwotnego bezpiecznego schronienia – jaskini. Początkowo nie było to założeniem architekta, ale takie skojarzenie pojawiło się u niego już po ukończeniu wnętrz. Układ domu został tak przemyślany, aby zmieściły się w nim wszystkie niezbędne pomieszczenia dla rodziny z trójką dzieci. Na parterze jest obszerny salon otwarty na kuchnię i jadalnię, garderoba, schowek i toaleta. Piętro zajmują pokój dla gości, który na co dzień pełni także rolę gabinetu, pokoje dla dzieci i łazienka oraz strefa rodziców – sypialnia połączona z prywatną garderobą i łazienką.
Tło dla życia rodziny
Pomieszczenia tego domu zaskakują wszechobecną czernią. Jest ona niemal wszędzie: w sypialni, pokoju dziennym, salonie, kuchni, a nawet w łazience. W pierwszej chwili wydawać by się mogło, że mieszkanie w takiej kolorystyce może przytłaczać, a nawet przygnębiać. Nic jednak bardziej mylnego.
– Wnętrza są zawsze w jakimś celu, a te domowe ten cel mają banalny – powinny być ciepłą przystanią – zauważył w jednym z wywiadów Dominik Respondek.
Dom ten ma spełniać rolę ergonomicznego i praktycznego, a zarazem przytulnego miejsca do odpoczynku i wieczornego relaksu. Sprzyjać ma temu ograniczona kolorystyka, w której czerń ma być tłem dla tego, co jest tu najważniejsze – przebywania ze sobą rodziny, jej życia codziennego, przeżywania doznań, emocji i uczuć.
– Rośliny, malarstwo, nasze ubrania, zmieniający się krajobraz za oknem, książki, obiad to mocne akcenty kolorystyczne wnętrz mojego domu – zwraca uwagę Dominik Respondek. – Identycznie, jak w galerii sztuki – potrzebne jest neutralne tło dla lepszego odczuwania tego, co jest najistotniejsze. Bez odpowiedniego tła, marginesu, oddechu tracimy możliwość dobrego odbioru mocnych barw, takich jak bukiet kwiatów dla żony, turkus jej letniej sukienki, niedzielne ciasto z owocami… To taka sztuka, która lepiej prezentuje się na neutralnym tle. I to właśnie nim ma być dla naszego życia dom. Dla wszystkich jego kolorów.
Mocnymi akcentami barwnymi są ciemne odcienie soczystego drewna i miedź, użyte tu jako detale.
Sceny świetlne
Czerni jest tu naprawdę dużo. Występuje jako fronty wysokiej kuchennej zabudowy, pojawia się na większości sufitów i ścian. Detale, takie jak np. lampy również są czarne. Światło odgrywa w tych pomieszczeniach niezwykle istotną rolę. Tworzy sceny, dla których idealnym tłem jest właśnie ta wszechobecna czerń. W tym wnętrzu oko rozszerza źrenice – podobnie jak w stanie zakochania czy euforii.
– Zależało mi na uzyskaniu oświetlenia scenicznego, akcentującego – podkreśla Respondek. – Tak, jak na scenie w teatrze, oświetlenie eksponuje tu detale. Wskazuje miejsca istotne. W odróżnieniu od jasnych wnętrz, w ciemnych mamy kontrolę nad światłem.
Warto dodać, że całe oświetlenie mieszkania Dominika Respondka to jego autorskie projekty, bo zawodowo zajmuje się także projektowaniem przedmiotów użytkowych. Okazuje się więc, że czarne wnętrza mogą jednocześnie być dobrze oświetlone, i dzięki temu jasne. Światło ma w tu również symboliczną rolę, na której zależało architektowi.
– W genach mamy poczucie kameralności związane z ciepłym i przytłumionym światłem – podkreśla. – Przez tysiące lat takie oświetlenie zapewniało ognisko w jaskimi, z tego powodu dziś lubimy kameralne, ciemne i ciepło oświetlone wnętrza, gdy szukamy wieczornego odpoczynku. Przestrzeń jest tego odpowiednią ilustracją.
Przytulnie… jak w jaskini
Wydawać by się mogło, że czerń jest przeciwieństwem rodzinnego ciepła i przytulności. Architekt wyjaśnia jednak, że dla ludzi pierwotnych najprzytulniejszym miejscem do snu była jaskinia ogrzana ciepłem ognia.
– Wbrew pozorom materiały takie jak cegła czy kamień, które na pierwszy rzut oka postrzegane są jako zimne, stanowią coś na tyle trwałego, że kojarzą się z bezpieczeństwem – tłumaczy. – Mamy więc tu „legowisko”, czyli obszerną i miękką sofę Le Noir marki Adriana Furniture dającą poczucie bezpieczeństwa i przytulności. Do tego kameralne światło o ciepłej barwie ze stojących lamp i ciepłych LED-ów – i jaskinia gotowa.
Przestrzeń dla dzieci
Podmiotem tego wnętrza jest rodzina, a więc również trójka dzieci architekta. One również mają tu czuć się dobrze i swobodnie.
– Z uwagi na trójkę naszych dzieci, trudno znaleźć w projekcie ścianę pokrytą farbą – zwraca uwagę Dominik Respondek. – Zastosowane materiały poza efektem estetycznym mają walory praktyczne i „dziecioodporne”. Nie chcieliśmy martwić się o podłogi i ściany, celowo więc pokryliśmy je odpornymi materiałami, takimi jak ceramika, cegła czy drewno.
Architekt zadbał o to, aby pokoje dzieci były do siebie podobne.
– O ich wyglądzie na etapie projektu decydowaliśmy my, jednak resztę pozostawiliśmy dzieciom – zaznacza. – Każde z nich ma ściany, po których można rysować kredą. Dzieci mają pełną dowolność w dekoracjach. Zależało nam na tym, aby miały one świadomość, że to wyłącznie ich przestrzeń, ich azyl. Opracowałem więc pakiet minimalny, zapewniający odpowiednią funkcjonalność. Pomieszczenie o wymiarze 3 x 4 m z oknem po przeciwnej stronie drzwi, to idealny układ, mieszczący szafę, łóżko, miejsce do przechowywania, nauki i rozrywki. Co najważniejsze, wnętrze ma sporą pustą przestrzeń w środku, którą dzieci adoptują na zabawę i ruch.
W pokojach dzieci pojawia się kolorystyka drewna, bieli i czerni, nawiązująca do pozostałych wnętrz domu, a mimo tego jest tam sporo kolorów ze względu na przedmioty i wyposażenie.
Dodatkowe informacje: