[g1_lead]
LOCA bikes to wrocławski start-up rowerowy założony w 2014 roku przez trzech kumpli Aleksandra Zemke, Rafała Rybaka i Kubę Czemarnika. Dotychczasowy efekt ich działań? Zostali zauważeni przez międzynarodową scenę rowerową Berliner Fahhradschau, czyli jeden z największych rowerowych eventów w Europie.
[/g1_lead]
Paulina Krupa: LOCA bikes tworzy team rowerowych freaków?
LOCA bikes :Bez wątpienia tak! LOCA jest tworzona przez prawdziwych rowerowych freaków, a rowery w ich DNA były obecne od zawsze. Pasja rowerowa u Olka była i jest na tyle silna, że postanowił on podporządkować jej swoje życie zawodowe opuszczając wirtualny świat gier komputerowych i tworząc od podstaw własną firmę. Natomiast Kamil jest frame builderem i buduje rowery od wielu lat :). Ale w LOCA mamy też ludzi mocno ukierunkowanych na design jak Matylda i Rafał, którzy są świetnymi projektantami, a spod ich rąk wychodzą coraz to ciekawsze i „odjechane” projekty. Jeżeli chodzi o PR, to w tym wypadku świetnie sprawdza się Kuba, który też ma na swoim koncie skonstruowanie kilku rowerów 🙂
PK: Co dla Was oznacza dobrze zaprojektowany produkt?
LOCA bikes : Według naszej filozofii to przede wszystkim wysokiej jakości, lekki i unikalny pod względem designu rower. Wszystkie te trzy cechy stanowią kręgosłup tego, czym się zajmujemy. Wysokiej klasy komponenty, odpowiednio zwarta geometria ramy, potrójnie cieniowane aluminium oraz ręczne malowanie wyjątkowych wzorów gwarantuje nam spełnienie tych wszystkich kryteriów, a finalnie uśmiech klienta i prawdziwą radość z jazdy!
PK: Jak zaczęła się Wasza praca przy projekcie LOCA bikes? Jak zrodził się pomysł?
LOCA bikes : Sami marzyliśmy o posiadaniu unikalnego, spersonalizowanego roweru, który odpowiadałby naszym potrzebom i wyrażał naszą osobowość. Niestety customowe rowery były i są bardzo drogie, dlatego do tej pory musieliśmy zadowalać się masowo wytwarzanymi produktami dużych marek. W pewnym momencie chęć realizacji naszych pomysłów była jednak tak duża, że spróbowaliśmy sami stworzyć rowery naszych marzeń.
Przez wiele lat pracowaliśmy w branży gier komputerowych, gdzie zdobyliśmy sporo doświadczenia w projektowaniu, designie, ilustracji czy organizacji pracy kreatywnej. Wykorzystaliśmy je przy tworzeniu pierwszych rowerów i tak powstał single speed All Seeing Eye, którego ilustracje na każdej z rur ramy opowiadały inną historię. Szosa Pirate’s Parrot z piracką papugą na rurze podsiodłowej i ostre koło Street Baron, którego malowanie ramy nawiązywało do historii Czerwonego Barona. Rowery wyszły na tyle fajnie, że nasi znajomi zaczęli pytać, czy możemy zrobić customowe rowery także dla nich. Tak zaczęła się historia Loca Bikes. To był rok 2014.
PK: Co jest charakterystyczne dla Waszych projektów? Jaki jest ich wyróżnik?
LOCA bikes : Naszym zdaniem najbardziej innowacyjne jest to, czego nie widać, a mianowicie sposób, w jaki zorganizowaliśmy firmę. To dzięki zoptymalizowaniu procesu produkcji i opracowaniu wielu nowatorskich rozwiązań biznesowych i technologicznych jesteśmy w stanie oferować szybkie, lekkie i naprawdę unikalne rowery customowe w kwocie nie przekraczającej 3000 zł. Ta kwota może nie wydawać się super niska, jednak kiedy weźmie się pod uwagę, że każdy rower tworzony jest od podstaw na indywidualne zamówienie klienta to mamy nadzieję, że zmienia to obraz sytuacji. Szczególnie jeśli uwzględnimy, że w cenę wchodzi między innymi stworzenie fotorealistycznego projektu 3D, pomalowanie ręcznie ramy, widelca i innych metalowych elementów, oraz zamontowanie wysokiej jakości części. Na przykład nasze ramy wykonane są z potrójnie cieniowanego aluminium, mają szlifowane spawy, system napinaczy tylnego koła i wewnętrzne prowadzenie pancerzy.