Lamabo. Po prostu dobre wzornictwo [wywiad]

Lamabo. Po prostu dobre wzornictwo [wywiad]

Oryginalność, nieregularność i funkcjonalność. Te trzy cechy na pewno określają Lamabo- pracownie zajmującą się ceramiką użytkową, która bazuje na nowoczesnym wzornictwie. Przedmioty wychodzące z rąk Mai Łobaszewskiej są produktami wykonywanymi w 100% tradycyjnymi metodami.

Znajdziecie tam misy i miseczki, wazony, kubki, doniczki ceramiczne oraz biżuterię ceramiczną. Każda z rzeczy zachwyca swoim pięknem. Choć wszystkie prezentowane obiekty mają różne historie i sposoby wytwarzania, wszystkie łączy jednak wspólny mianownik – są to przykłady dobrego wzornictwa z Polski. Postanowiliśmy zapytać Maję o jej niezwykłe pomysły na ceramikę.

New Polish Design: Dlaczego ceramika? Co jest w niej fascynującego?

Lamabo: W moim przypadku fascynacja dotyczy bardziej samego materiału – gliny, niż konkretnie ceramiki. Powiedziała bym, że sama ceramika jest wręcz trochę produktem ubocznym. Wszystko zaczęło się przypadkiem podczas pierwszej wykopanej bryłki wiele lat temu. Niesamowita w glinie jest jej chłodna plastyczność, siła oraz jednoczesna delikatność jaką pozwala z siebie wydobyć. W glinie jest zaklęte coś pierwotnego, pewien rodzaj wyciszenia i spokoju, który daje możliwość oderwania się od codzienności.

Tworząc formy przestrzenne chciałam nadać im element trwałości, a z czasem również funkcję, sprawić by stały się użyteczne. Po kilku wypałach w zaprzyjaźnionej pracowni wpadłam po uszy i wiedziałam, że to jest właściwy trop.

Myślę, że najbardziej fascynuje mnie w ceramice proces przemiany. Chwila kiedy wkłada się do pieca coś nietrwałego, a uzyskuje w pełni użyteczny przedmiot mogący służyć latami. Piękny jest też element zaskoczenia. Przy ceramice typu handmade, nie podporządkowanej dużej produkcji można pozwolić sobie na eksperymenty, stałe poszukiwanie, mieszanie składników. Otwierając taki piec po wypale nie zawsze do końca wiadomo co w nim zastaniemy i to też jest wspaniałe.

NPD: Twoje prace to bardzo ciekawe wzory, głównie zwierzęta- skąd czerpiesz inspirację?

Lamabo: Nie ma jednoznacznej odpowiedzi jeżeli chodzi o inspirację. Czasem siedzę nad projektem, szkicuję, ulepszam go, poświęcam sporo czasu, ale przeważnie to jest chwila, rodzaj przebłysku kiedy pomysł pojawia się przed oczami, jak np: w przypadku serii w skład której wchodzą misy Spider Bowl i wazony Cocoon. Wtedy wiem, że to jest coś co chcę zrobić, a praca przy takim projekcie jest podwójnie przyjemna bo nie wymuszona. Towarzyszy jej wtedy rodzaj pozytywnej energii, niecierpliwości dotyczącej rezultatów, prawdziwe flow. Takie projekty lubię najbardziej.

Zawsze mam blok i ołówek przy łóżku, chwile przed zaśnięciem często są momentem kiedy przez głowę przebiega mi najwięcej pomysłów.

Mogła bym tu jeszcze dodać trzeci rodzaj pracy, mianowicie czas kiedy po prostu siadam i zaczynam coś robić dla siebie, lub znajomych bo np: przydała by się fajna osłonka na parapetowego kwiatka. w ten sposób powstała seria doniczek i kubków Azorków, a wkrótce dołącza do nich kolejni, całkowicie nowi towarzysze. Czuję się dobrze zarówno z formami żartobliwymi, sympatycznymi, wywołującymi miłe, ciepłe emocje jak i z tymi o większej powadze, nie zawsze przyjemnymi.

Zwierzęta i owady nie są moją jedyną inspiracją, pracuję równolegle nad innymi projektami niezwiązanymi z tym tematem. Staram się nie ograniczać i nie podążać utartymi ścieżkami. Życie jest zbyt krótkie żeby coś udawać, na coś się silić.

Rozmawiała Paulina Krupa

Originally posted 2016-06-27 11:17:38.

fronty kuchenne

Kuchenne fronty meblowe – czym się kierować przy ich wyborze?

Apartament rodzinny w stylu urban jungle - harmonijny i funkcjonalny

Apartament rodzinny w stylu urban jungle – harmonijny i funkcjonalny