Projekt: rower dla seniora

rower dla seniora

Żyjemy w czasach, gdzie design i szeroko rozumiana sztuka spotyka się z technologią i wychodzą z tego zjawiskowe projekty. Idealnym przykładem jest „Rower dla seniora 2030” – projekt dyplomowy Bartosza Borowicza.

NPD: Banalne pytanie – dlaczego zaprojektowałeś rower? Na pewno łatwiej zaprojektować serwis do kawy (nie umniejszając), a Ty porywasz się na rower czyli przedmiot użytkowy, który oprócz tego, że musi działać, to jeszcze musi być funkcjonalny i ładny – bo w końcu to była Twoja praca dyplomowa.

Bartosz Borowicz
Bartosz Borowicz, twórca projektu Rower dla seniora 2030

Bartosz Borowicz: Choć nie odważyłbym się stwierdzić, że łatwiej zaprojektować piękny i funkcjonalny serwis do kawy czy krzesło, to faktycznie technika i technologia łącząca się z designem stanowi dla mnie ważną jego część. Od zawsze pociągały mnie maszyny, trybiki, narzędzia. Już jako dziecko spędzałem godziny majsterkując i tworząc różnego rodzaju przedmioty, miniatury, makiety czy skomplikowane modele.

Rower jest tematem trudnym, bo w zasadzie zbudowany jest z technicznych elementów, podlega wyjątkowym prawom fizyki, działa, funkcjonuje i ma sens jedynie w zestawieniu z człowiekiem. Do tego, by zachować swoje właściwości jezdne i ergonomiczne, musi wpisywać się – bez względu na fantazję projektanta – w dość określone zasady jego konstruowania.

Rower był zatem wyborem może ambitnym, ale praca nad tym projektem sprawiła mi dużo radości. Poruszałem się też w dość dobrze znanym mi obszarze, co pozwoliło mi czuć się pewniej.

 

rower dla seniora

 

Co Cię zainspirowało? Czy jesteś zapalonym rowerzystą? 

Od razu wiedziałem, że chcę zająć się rowerem. Pomysły były różne, ale do zmierzenia się z rowerem w kontekście starzejącego się społeczeństwa czy potrzeb seniorów w ogóle, zainspirował mnie promotor (prof. zw. Michał Stefanowski).

Czy jestem zapalonym rowerzystą? Coś w tym jest, od wielu lat łączę pasję do projektowania i do kolarstwa. Od ponad 10 lat wyczynowo trenuję kolarstwo, startuję w wyścigach itd.

Czy kwestie techniczne nie sprawiały Ci trudności? W jaki sposób „ogarnąłeś” całość tego projektu – czy rozmawiałeś z inżynierami? Co sprawiło Ci największą trudność w projektowaniu roweru?

Sprawiały, oczywiście! Projekt jest koncepcją, ale zależało mi na „prawdzie”, na zaprojektowaniu przedmiotu realnego, który wymagałby przy wdrożeniu raczej modyfikacji niż przeprojektowania od podstaw. Opracowanie niektórych węzłów było o tyle trudne, że cały rower musiał przede wszystkim odpowiadać na potrzeby ergonomiczne potencjalnych użytkowników. To było podstawą do wyznaczenia geometrii, wymiarów, regulacji itd. W powstały „szkielet” musiałem jakoś wpisać technologię, pamiętając o licznych zasadach dotyczących samych rowerów. To było chyba najtrudniejsze – pogodzenie tak wielu czynników w jednym przedmiocie.

rower dla seniora

rower dla seniora

 

Kilka detali i rozwiązań konsultowałem oczywiście z technologiem i inżynierami. Najbardziej jednak pomagał fakt, że od wielu lat zajmuję się również mechaniką rowerową, która raczej nie ma dla mnie tajemnic 🙂

Użyteczność i user experience staje się standardem we wszystkich obszarach projektowania. Czy rozmawiałeś też ze swoją grupą docelową przy określeniu ich potrzeb odnośnie roweru?

Pierwszym, bardzo obszernym etapem projektu była praca teoretyczna poświęcona zjawisku starzenia się społeczeństw i seniorów w ogóle. Zagłębiłem się dość głęboko w te i analogiczne tematy, co pozwoliło znacznie lepiej ugryźć sam projekt, ale też otworzyło oczy na wiele aspektów. To dało mi najwięcej informacji.

Potrzeby i problemy osób starszych okazywały się tak różne, że próba stworzenia przedmiotu idealnego dla każdego nie miała sensu. Na tym też polegała trudność – zaproponować coś, co sprawdzi się u niemal każdego, pamiętając jednocześnie o wyjątkowości każdego z osobna.

rower dla seniora

Dlaczego „rower dla seniora 2030”. Czy nie myślałeś, żeby wystawić projekt na serwisie croudfundingowym i już teraz rozwinąć całe przedsięwzięcie?

Obecni seniorzy to zupełnie inni ludzie, o zupełnie innym światopoglądzie, wspomnieniach, pragnieniach i możliwościach niż ci, którzy dopiero będą wchodzić w wiek starczy. Senior 2030 będzie zupełnie innym dziadkiem niż ten, którego znam chociażby ja. Model seniora dynamicznie zmienia się. Stąd adresowanie projektu do przyszłych seniorów.

Zależało mi też na zwróceniu uwagi na tą problematykę. Był to dobry wybór na temat pracy dyplomowej.

Sam projekt nie ogranicza się jednak jedynie do seniorów. Już dziś mógłby służyć osobom niepełnosprawnym.

Myślałem nad różnymi formami „aktywizacji” tego projektu. Najbardziej skłaniałem się do nawiązania współpracy z odpowiednią firmą, ale jak to bywa w życiu, pochłonęły mnie inne sprawy, projekty… życie 🙂

Czym się teraz zajmujesz?

Kontynuując niejako odpowiedź na poprzednie pytanie – projekt zaczął „żyć”, miał kilka publikacji w prasie, katalogach, odwiedził kilka wystaw (w ramach Graduation Projects), ale przede wszystkim otworzył mi drogę do współpracy z firmą Carbonbike. Od zeszłego roku pracujemy nad kilkoma projektami, co mnie szalenie cieszy! Może przyjdzie czas na „rower dla seniora 2030” 🙂

Na co dzień współpracuję też z biurami projektowymi INNO+NPD czy KABO&PYDO. A wszystko to przeplata się z rowerami, treningami, startami… 🙂 Zakręcone, ale działa.

Zgłoś projekt do konkursu Innovation 2017

Zgłoś projekt do konkursu Innovation 2017

fotele biurowe

Tomek Rygalik, Krystian Kowalski, Przemysław „Mac” Stopa z projektami mebli biurowych